Korczakowcy z Chojnowa w Warszawie

Już po raz trzeci braliśmy udział w Zlocie Korczakowskim, który co roku odbywa się w Warszawie. W tym roku odbył się on w dniach 12 – 13 września i przebiegał pod hasłem „Warszawa jest moja, a ja jestem jej". Przypadł w 130 rocznicę urodzin patrona naszej szkoły Janusza Korczaka.

Tak jak co roku zjechały się liczne reprezentacje szkół korczakowskich z całej Polski. Nas reprezentowała grupa siedmioosobowa: Pamela Śliwińska, Joanna Rucińska, Justyna Lipińska, Agnieszka Wołoszyn, Aleksandra Pacaniuk oraz przedstawiciele naszej kadry pedagogicznej wiece dyrektor Beata Miler – Kornicka i Opiekun Koła Korczakowskiego Bernarda Mormul.

Głównym założeniem zlotu był udział wszystkich uczestników w grze terenowej „Szlakiem korczakowskim po stolicy". Zaraz po przyjeździe zostaliśmy podzieleni na grupy. Nazajutrz, po śniadaniu, każda z grup otrzymała mapy i małe przewodniki, które miały nam ułatwić poruszanie się po Warszawie, i w których zapisywać mieliśmy odpowiedzi zdobyte na kolejnych przystankach naszej trasy.

Byliśmy trochę przerażeni jak sobie poradzimy w wielkim mieście i niepewni, czy uda nam się zaliczyć wszystkie etapy gry terenowej. Na szczęście z pomocą przyszli nam warszawscy harcerze, potomkowie "szarych szeregów". Jeden z nich, Mateusz, został naszym osobistym przewodnikiem.

Pierwszym krokiem na naszej trasie "śladami Korczaka" było dotarcie do miejsca, gdzie przed wojną mieściła się redakcja "Małego Przeglądu", pisma dzieci założonego przez Korczaka. Następnie z pod Pomnika Bohaterów Getta ruszyliśmy wzdłuż pamiątkowych bloków kamiennych, które prowadzą "Traktem Pamięci Męczeństwa i Walki Żydów". Z nich spisywaliśmy nazwiska, informacje, szukaliśmy odpowiedzi na pytania, zawarte w treści gry. Ostatni z kamieni poświęcony Januszowi Korczakowi kończył sie w pobliżu pomnika Umschlagplatzu (to z tego miejsca w latach 1942 – 1943 wywieziono do niemieckiego obozu zagłady w Treblince ponad 300 tysięcy Żydów). Najbardziej odległym miejscem na korczakowskim szlaku, do którego musieliśmy dotrzeć był zakład wychowawczy "Nasz Dom" (obecnie Dom Dziecka nr 1) na warszawskich Bielanach. Przemieszczaliśmy się miejskimi środkami komunikacji ale najczęściej pomocne nam były nasze nogi. Ostatnim punktem trasy był Pomnik Janusz Korczaka, znajdujący się obok Pałacu Kultury i Nauki, na którego odsłonięciu w roku 2003 była delegacja naszej szkoły. Tu po dotarciu wszystkich grup nastąpiło uroczyste podsumowanie i zakończenie zlotu. Wszyscy zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i umówiliśmy się, że za rok znowu spotkamy się na korczakowskim szlaku.

Bardzo miło spędziliśmy czas. Wspólne ognisko z fascynującym spektaklem

ognia w wykonaniu zielonogórskich harcerzy, wiele nowych przyjaźni, dostarczyło nam niezapomnianych wrażeń i ciekawych doświadczeń, a czas spędzony na zwiedzaniu jeszcze bardziej uatrakcyjnił nasz pobyt w stolicy.