ANDRZEJKOWE CZARY, MARY W KLASIE I B
W czwartek niespodziewanie pojawiła się w klasie dziwna postać; ni to WRÓŻKA, ni CYGANKA. Towarzyszył jej czarny KRUK. WRÓŻKA przyniosła ze sobą srebrną kulę, z której wyczytywała wszystkie nasze mocne i słabe strony. Mówiła, w czym mamy się poprawić. Później zaprezentowała nam postać św. Andrzeja, patrona dnia przepowiedni i wróżb. I zgodnie z tradycją zaczęliśmy sobie wróżyć. Dowiedzieliśmy się, co nas czeka w bliższej i dalszej przyszłości. Ale niech to zostanie słodką tajemnicą każdego z nas. Dzień ten przyniósł, oprócz zaskoczenia, mnóstwo śmiechu i radości. Nurtuje nas tylko jedno pytanie: skąd WRÓŻKA o nas tyle wiedziała? Musiała być prawdziwa!
Uczniowie klasy I b
GALERIA E.R